O historii i początkach kawy słów kilka…
W górach w Etiopii, gdzie powstała legenda o Kaldim, pasterzu kóz, krzaki kawowca rosną tak samo, jak wiele wieków temu. Nigdy jednak nie dowiemy się, ile jest prawdy w legendzie o Kaldim.
Mówi się, że odkrył on kawę, gdy zauważył, że jego kozy po zjedzeniu jagód z pewnego drzewa, były tak ożywione, że nie chciały w nocy spać.
Kaldi posłusznie opowiedział o swoim odkryciu opatowi miejscowego klasztoru, który przygotował napój z dziwnych jagód i przekonał się, że w ogóle nie czuł senności podczas długich godzin spędzonych na nocnych modlitwach. Niedługo potem opat podzielił się swoim odkryciem z innymi mnichami i tak powoli wieść o pobudzających właściwościach jagód zaczęła się rozprzestrzeniać. Gdy wiadomość to dotarła na Wschód, a kawa trafiła na
Półwysep Arabski, reputacja niezwykłego napoju rozniosła się po całym świecie.
Obecnie kawowce rosną większości krajów tropikalnych na całym świecie (jest tych krajów ponad 60). Czy jest to Azja, czy Afryka, Ameryka Środkowa bądź Południowa, Karaiby czy wyspy leżące na Pacyfiku – wszystkie rosnące tam krzewy kawowe wywodzą się ze starożytnego lasu kawowego na płaskowyżu w Etiopii.
Półwysep Arabski
Kawa swoją popularność zawdzięczała prawdopodobnie po części również temu, że Koran zabraniał muzułmanom pić napoje zawierające alkohol, stąd – poznawszy pobudzające właściwości kawy, używali jej jako substytut zakazanych trunków. Kawę pito nie tylko w domach, lecz także w wielu publicznych barach kawowych i kawiarniach – tak zwanych „qahveh khaneh” – które zaczęły powstawać w wielkich miastach na całym Bliskim Wschodzie. Popularność tych kawiarni była wręcz ogromna, przychodzili do nich ludzie ze wszystkich warstw społecznych. Nie tylko pili kawę i prowadzili dysputy, lecz także słuchali muzyki, oglądali przedstawienia, grali w szachy i wymieniali się najświeższymi wiadomościami. W istocie, miejsca te stały się szybko tak ważnymi ośrodkami wymiany informacji, że kawiarnie nazywano często „Szkołami Mędrców”. Wraz z tysiącami pielgrzymów przybywających co roku z całego świata do świętego miasta Mekki nazwa „arabskie wino”, jak często nazywano ten napój, rozprzestrzeniła się daleko poza granicę Arabii. Starając się utrzymać całkowity monopol na handel kawą, Arabowie pilnie strzegli swojej produkcji kawy.
Komentarze